To jest już koniec. Od lipca do lipca fotografowałam ważne dla mnie momenty, ciekawostki, dziwne miejsca. Mam nadzieję, że jeśli ktoś tu zagląda, to choć kilka razy się uśmiechnął, bo tak naprawdę to lubię, by moje zdjęcia właśnie do tego prowokowały :)
A ponieważ spodobało mi się dokumentowanie codzienności, zaraz zakładam kolejnego bloga: www.odlipcadolipca2.blogspot.com. Zapraszam!
Od lipca do lipca
niedziela, 1 lipca 2012
niedziela, 24 czerwca 2012
piątek, 22 czerwca 2012
22 czerwca
W przesmyku, którym codziennie skracamy sobie na autobus pojawiły się papierowe dzieci. Miejsce nie jest zbyt ładne i zdaje się, że dzieci to zauważyły.
Subskrybuj:
Posty (Atom)