23 lutego

Pierwsze oznaki wiosny?!

21 lutego

Zza okna zagląda do nas czarny kot (prawie go nie widać, bo szyba jest brudna od remontu elewacji). Właściwie widać tylko oczy :)

21 lutego

Kamila uwieczniła Irenę i Iskierkę.

19 lutego

18 lutego

Cały dzień dziergałam dziś kołderkę dla pewnego małego chłopca, ale Irence też się podoba.

17 lutego

Dzień kota :)

16 lutego

Tłusty czwartek w firmie.

15 lutego

Storczyk szaleje :)

13 lutego

Hiacynt powoli się otwiera, zaczyna też odurzająco pachnieć.

12 lutego

Razem z małym Karolem wypróbowywaliśmy dziś przepisy na zwierzęce origami.

11 lutego

Byliśmy dziś na przedstawieniu, które przygotowała Kamila.

9 lutego

No i otworzył się :)
[światło sztuczne i obrzydliwe, ale było zbyt wcześnie na słońce za oknem, zakładając, że w ogóle jakieś słońce się dziś pojawi...]

8 lutego

 

 Storczyk wreszcie zaczyna otwierać pąkówki.

Cieplutko :)

7 lutego

Waga ciężka, zdecydowanie warto obejrzeć.

6 lutego

J-23 znowu nadaje!

5 lutego

Na mrozy najlepsza jest bomba witaminowa - sałatka z owoców sezonowych w Polsce ;)

4 lutego

Światło fatalne, ale potrawa warta zapamiętania - Tomeczkowe karpaczio z buraków.

3 lutego

Kogo ona tak wypatruje, skoro wszyscy są w domu?

 Wieczór spędziliśmy w Zamku na benefisie? urodzinach? - niespodziance dla Piotra. Serce się raduje, gdy widzi się tak uśmiechniętego człowieka!

2 lutego

Mróz trzyma.

1 lutego

Rano okazało się, że nie ma prądu, a zatem nie ma ciepła w domu. Musiałam rozpalić w kominku, a tam taki stwór się ukazał.